Znowu "Królowa Śniegu".
Musicie mi uwierzyć na słowo, bo aparat nie do końca chce współpracować - te papiery są naprawdę piękne i w vintage'owych klimatach świetnie się sprawdzają. Zresztą, może już macie je w domu i wiecie o czym mówię.
Bardzo lubię te kwiatki, pomalowane farbą w sprayu własnej roboty. Mają
cudowny zimnoniebieski kolor i przepięknie błyszczą pod światło, co
próbowałam pokazać na tym zdjęciu. Są idealne do zimowych kartek.
Pomalowałam je kilka lat temu i z wiekiem nic nie straciły na urodzie.
Jeszcze nie mam, ale rzeczywiście piękne :-)))
OdpowiedzUsuńSkuś się, nie pozałujesz.
UsuńŚliczne kartki, sama je robisz?
OdpowiedzUsuńTak, miałam kilka sezonów przestoju, ale zatęskniłam za papierem.
UsuńBardzo przepiękne Twoje pomysły :) Podziwiam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń