Zamówienie na kartkę ślubną dostałam tuż po tym, jak kupiłam sobie zestaw akwareli.
Farby kupiłam w supermarkecie, w dziale "witaj szkoło" i nie spodziewałam się po nich cudów, a tymczasem okazało się, że jakość przyjemnie mnie zaskoczyła.
Żeby farba ciekawiej się rozpływała, papier jest wytłoczony folderem.
Komentarze
Prześlij komentarz